Nie pozwól, by to jedynie wielkość Twojego budżetu decydowała, czy wakacje spędzisz nad Wisłą lub na południu kontynentu! Przecież w obu przypadkach możesz znacznie obniżyć koszty podróży i noclegu. Zobacz, jak to zrobić, a kierunek urlopu wybieraj już tylko na podstawie własnych upodobań.
Każde kolejne wakacje oznaczają, że wiele polskich rodzin musi się zmierzyć z popularnym dylematem: spędzić urlop w kraju czy za granicą? Popularne kierunki śródziemnomorskie kuszą gwarancją doskonałej pogody, podczas gdy w ojczyźnie słońce nie jest pewnikiem. Jeżeli jednak klimat dopisze, to Polska także obfituje w miejsca, które w niczym nie ustępują zagranicznym atrakcjom. Koniec końców, argumentem ostatecznym i tak z reguły okazuje się jednak cena. W rzeczywistości wakacje możesz spędzić bez rujnowania domowego budżetu zarówno w kraju, jak i zagranicą – zobacz, jakie koszty poniesiesz w obu przypadkach.
Jak oszczędzić w podróży?
Chcąc obniżyć koszty podróży po kraju, poluj na promocje. Jeżeli możesz z dużym wyprzedzeniem dokładnie określić dni rozpoczęcia i zakończenia urlopu, pozwoli Ci to skorzystać z licznych ofert, jakie na wakacje przygotowują przewoźnicy: miejscówki w pociągach lub autobusach potrafią kusić nawet kilkunastoprocentowym rabatem. Alternatywą dla takich form transportu są wyspecjalizowane serwisy internetowe, za pomocą których użytkownicy umawiają się na wspólne podróże samochodem. To bardzo dogodna opcja, bo nie tylko jest ekonomiczna (wszyscy wspólnie składają się na paliwo), ale w dodatku elastyczna – większość kierowców zgodzi się podwieźć Cię dokładnie pod wskazany adres. Okaże się to szczególnie przydatne, jeżeli Twoim celem jest np. położony wśród natury ośrodek wczasowy, do którego nie dojeżdża transport publiczny.
Podróż do dalekich krajów także nie musi Cię kosztować fortuny. Najprostsze rozwiązanie to oczywiście wybór wczasów typu „last minute”, w których cenę wliczony jest zawsze przelot samolotem wyczarterowanym przez biuro podróży. Oznacza to jednak niemal wyłącznie wyjazd do najpopularniejszych kurortów Morza Śródziemnego. Jeżeli chcesz zwiedzić inne ciekawe miejsce, np. któryś z krajów skandynawskich, to zapoznaj się z internetowymi skanerami lotów. To wyszukiwarki, które same znajdują promocje bezpośrednio u przewoźników i oferują Ci możliwie najtańsze połączenia między wybranymi lotniskami. Czasem oznacza to obowiązkową przesiadkę po drodze, ale przy odrobinie szczęścia za międzynarodowy lot zapłacisz taniej niż za przejechanie pociągiem z jednego krańca Polski na drugi.
Jak nie wydać fortuny na nocleg?
Nocleg w Polsce niekoniecznie jest tańszy niż za granicą. Hotelowe ceny w najpopularniejszych letnich ośrodkach już dawno osiągnęły poziom tych znad Morza Śródziemnego – szczególnie w sezonie letnim. Tu raczej nie możesz liczyć na żadne upusty, nawet jeżeli zrobisz rezerwację z dużym wyprzedzeniem. W okresie wakacyjnym tańszą ofertę noclegową oferują jednak gospodarstwa agroturystyczne. W dodatku wiele z nich może się pochwalić równie atrakcyjnym położeniem, co najbardziej znane kurorty, a w dodatku – w odróżnieniu od najpopularniejszych turystycznych miejscowości – panuje w nich cisza i spokój. Jeżeli wolisz jednak spędzić wakacje w większym mieście, które oferuje też bogate życie nocne, zrób rozeznanie w internecie. Powstało już kilka popularnych serwisów, na których prywatne osoby oferują możliwość wynajęcia normalnego mieszkania na krótki okres czasu: od paru dni aż po kilka tygodni. Ceny są lepsze niż w hotelach, a nawet jeżeli adres nie sąsiaduje bezpośrednio z turystycznymi atrakcjami, to do tych ostatnich bez problemu dostaniesz się tanią komunikacją miejską.
Couchsurfing – oszczędzanie dzięki wymianie
Również za granicą dzięki tym samym serwisom możesz znaleźć dogodne cenowo mieszkanie do wynajęcia na krótki okres. Na tym jednak nie kończą się możliwości. Wiele osób w Europie Zachodniej oferuje bowiem turystom całkowicie darmowy nocleg we własnym domu! W zamian będziesz musiał takich gospodarzy kiedyś przenocować u siebie – dla wielu obcokrajowców Polska jest bowiem atrakcyjnym kierunkiem turystycznym, a oni także woleliby nie przepłacać na takich wyjazdach. Oczywiście jeżeli nie masz czasu albo głowy do poszukiwań takich ofert, to zawsze pozostaje ci wspominana już opcja wakacji „last minute”. Mająca także tę zaletę, że w jej z reguły niewygórowaną cenę wchodzi wyżywienie.